Pomoc w rachunku sumienia

1. Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną

Bóg chce być najważniejszy w moim życiu. Czy odkładałem relację z Nim na później? Czy modlę się tylko wtedy, gdy czegoś od Niego potrzebuję? A jak wygląda moje życie modlitewne w ogóle? Czy wierzę, że Bóg może mi pomóc? Czy niektórzy ludzie są dla mnie ważniejsi niż On? Czy uczyniłem innych swoimi bożkami-idolami? Czy byłem przesądny, próbowałem wróżbiarstwa lub pokładałem wiarę w horoskopach?

2. Nie będziesz brał imienia Pana, Boga swego, nadaremnie

Bóg nie pragnie niczego bardziej niż mojego szczęścia. Czy mam szacunek dla Boga? Czy z Niego kpiłem? Czy krytykowałem Kościół bez miłości? Czy jestem świadomy, że sam jestem częścią Kościoła i że ja, ochrzczony chrześcijanin, reprezentuję Kościół swoimi myślami, słowami i czynami? Czy trudno mi wyrażać swoją wiarę?

3. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił

Niedziela to dzień Pański. Jakie znaczenie ma dla mnie Msza Święta? Czy chodzę na Mszę w każdą niedzielę? Czy nie przystępuję do Komunii Świętej nierozważnie, nie myśląc o tym, Kogo przyjmuję? Czy uczestnictwo we Mszy Świętej wpływa na moje życie?

4. Czcij ojca swego i matkę swoją, abyś długo żył i dobrze ci się powodziło na ziemi

Bóg dał mi ojca i matkę w darze. Jaka jest moja relacja z rodzicami? Czy kontakt z nimi jest dla mnie ważny? Czy mogę im wszystko wybaczyć? Czy modlę się za nich? Jak zachowuję się wobec tych, którzy są za mnie odpowiedzialni? A jak traktuję tych, za których ja jestem odpowiedzialny?

5. Nie zabijaj

Moje ciało zostało mi powierzone przez Boga, ale ostatecznie nie należy do mnie. Czy lekkomyślnie narażałem swoje życie i zdrowie oraz zdrowie innych? Czy raniłem innych słowami lub czynami? Czy nakłaniałem innych do popełniania złych uczynków (aborcja, alkohol, narkotyki…)? Czy byłem pełen urazy lub zemsty? Czy byłem gotów na pojednanie i przyczynianie się do wprowadzania pokoju?

6. Nie cudzołóż

Bóg dał nam seksualność i chce, abyśmy do niej podchodzili z szacunkiem. Czy rozpamiętywałem nieczyste myśli lub wspomnienia? Czy szukałem podniecenia seksualnego w filmach, książkach, internecie lub rozmowach? Czy robiłem nieczyste rzeczy? Czy sam, poprzez masturbację, czy z innymi?
Dla osób w związkach małżeńskich: Czy traktowałem współmałżonka z szacunkiem i miłością w relacjach seksualnych? A może szukałem tylko własnej przyjemności? Czy byłem wierny współmałżonkowi?

7. Nie kradnij

Własność to prawo człowieka. Czy kradłem? Co i ile? Czy zachowałem rzeczy, które znalazłem/pożyczyłem? Czy dbałem o cudzą lub własną własność? Czy byłem chciwy na pieniądze? Czy byłem skąpy, zazdrosny, rozrzutny? Czy uchylałem się od płacenia podatków? Czy potrafię uzasadnić swój styl życia, biorąc pod uwagę potrzeby innych?

8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu

Bóg pragnie, abym pozostał uczciwy i nie krzywdził innych swoimi słowami. Czy staram się dobrze myśleć o innych, czy pochopnie ich osądzam? Czy daję innym możliwość skorygowania moich uprzedzeń? Czy poniżam innych dla własnej korzyści? Czy mówię o innych nieuprzejmie? Czy kłamałem lub oszukiwałem innych dla własnej korzyści? Czy byłem szczery? Czy starałem się wydawać kimś lepszym lub ważniejszym niż jestem w rzeczywistości? Czy dotrzymywałem powierzonych mi tajemnic i szanowałem sekrety innych? Czy dotrzymywałem słowa?

9. Nie pożądaj żony bliźniego swego

Bóg chroni dożywotni związek mężczyzny i kobiety w małżeństwie. Jak wygląda moje zachowanie w małżeństwie, przed małżeństwem i poza małżeństwem? Czy jestem świadomy, że seksualność jest darem od Boga, który pozwala wyrazić miłość wobec współmałżonka? Czy traktuję osoby płci przeciwnej z szacunkiem, czy też wypowiadam się lekceważąco o nich? Czy staram się kochać innych, tak jak sam chciałbym być kochany?

10. Ani żadnej rzeczy, która jego jest

Bóg wzywa mnie do poszanowania własności bliźniego. Jak traktuję własność innych? Czy jestem wdzięczny za to, co mam? Czy od razu ulegam swoim pragnieniom posiadania nowych rzeczy, czy też potrafię od czasu do czasu obejść się bez czegoś? Kiedy ostatnio byłem hojny wobec innych? Czy jestem zarozumiały lub zbyt ambitny? Jak radzę sobie z obelgami? Czy zawsze muszę być pierwszy? Czy potrafię ograniczyć potrzeby samego siebie, jeśli zajdzie taka konieczność? Czy jestem zazdrosny? Czy łatwo wpadam w złość? Czy upieram się przy swoich prawach? Czy jestem kłótliwy? Czy często muszę mieć ostatnie słowo? Czy lubię być w centrum uwagi? Czy mam tendencję do usprawiedliwiania się?

Modlitwa św. Faustyny ​​Kowalskiej

Dopomóż mi do tego, o Panie, aby oczy moje były miłosierne, bym nigdy nie podejrzewała i nie sądziła według zewnętrznych pozorów, ale upatrywała to, co piękne w duszach bliźnich, i przychodziła im z pomocą.

Dopomóż mi, aby słuch mój był miłosierny, bym skłaniała się do potrzeb bliźnich, by uszy moje nie były obojętne na bóle i jęki bliźnich.

Dopomóż mi, Panie, aby język mój był miłosierny, bym nigdy nie mówiła ujemnie o bliźnich, ale dla każdego miała słowo pociechy i przebaczenia.

Dopomóż mi, Panie, aby ręce moje były miłosierne i pełne dobrych uczynków, bym tylko umiała czynić dobrze bliźniemu, na siebie przyjmować cięższe, mozolniejsze prace.

Dopomóż mi, aby nogi moje były miłosierne, bym zawsze śpieszyła z pomocą bliźnim, opanowując swoje własne znużenie i zmęczenie. Prawdziwe moje odpocznienie jest w usłużności bliźnim.

Dopomóż mi, Panie, aby serce moje było miłosierne, bym czuła ze wszystkimi cierpieniami bliźnich. Nikomu nie odmówię serca swego. Obcować będę szczerze nawet z tymi, o których wiem, że nadużywać będą dobroci mojej, a sama zamknę się w najmiłosierniejszym Sercu Jezusa. O własnych cierpieniach będę milczeć. Niech odpocznie miłosierdzie Twoje we mnie, o Panie mój.

Pragnę się cała przemienić w miłosierdzie Twoje i być żywym odbiciem Ciebie, o Panie; niech ten największy przymiot Boga, to jest niezgłębione miłosierdzie Jego, przejdzie przez serce i duszę moją do bliźnich.

Amen. ∎